To śmieszna sprawa. Z Tomkiem znamy się jakieś 8
lat. I nasza znajomość zaczynała się też od randki.
W kinie. Tym razem była kolacja. A potem u
mnie picie wódki. Było zabawnie, choć też i
rację przyznaję Tomkowi, że łatwo się
upija i rzyga przez wódkę :) Tym
niemniej, bardzo miły wieczór.

Wypowiedz się! Skomentuj!