Warszawa, 20 maja 2013 – Nowy wpis na blogu JP pojawił się dziś około północy. Jej Perfekcyjność wspomina w nim Marsz Szmat, który odbył się w minioną sobotę oraz zastanawia się nad fenomenem „beznadziejnych polskich pedałów”.

Trans pisze o Marszu Szmat nie tylko w perspektywie tematyki wydarzenia, ale także w szerszym kontekście – aktywności społecznej, partycypacji i wyrażania swojego zdania publicznie. Zwraca uwagę na to, że nie może udawać, że rozumie, jak to jest być ofiarą przemocy na tle seksualnym.

„Nie byłam nigdy ofiarą przemocy seksualnej, nie wiem, jak to jest. Nie jestem w grupie zwiększonego ryzyka. Nie znam chyba nikogo, kto przyznałby mi się, że był ofiarą takiej przemocy. Moim zadaniem było więc iść i w pokorze słuchać głosów tych, które i którzy mają coś do powiedzenia w tej kwestii z własnego doświadczenia. W pokorze, podkreślam” – pisze JP.

Nie zabrakło odniesień do Parady Równości. Jeszcze w trakcie przemarszu Jej Perfekcyjność przyznała, że na manifestacje taka jak ta nie potrafi patrzeć inaczej niz przez pryzmat organizacyjny i logistyczny. Jako jedna z dwóch głównych osób odpowiedzialnych za Paradę Równości i będąca formalnie przewodniczącą zgromadzenia publicznego, cały czas zastanawia się, co można poprawić i ulepszyć.
Ale nie tylko to jest tematem wpisu. W nowej blotce na duzyformat.blog.pl, zastanawia się nad „beznadziejnymi polskimi pedałami”, o których często rozmawia ze znajomymi i przyjaciółmi. Zdradza nawet najczęstszy scenariusz takich rozmów.

„Mogłabym przytaczać Wam dziesiątki takich rozmów. Generalnie jednak kończą się one tym, że narzekanie jest jedynym działaniem takich osób. A szkoda. Bo przecież same i sami mogą coś zrobić” – konstatuje.

Na koniec JP przypomina o konkursie, w którym do wygrania są zaproszenia na imprezę u niej w mieszkaniu 31 maja. Na „Strzał w 10” świętowana będzie dekada duzyformat.blog.pl.


Nowy wpis na blogu Jej Perfekcyjności

/wirtualnemedia.pl/

Wypowiedz się! Skomentuj!