Warszawa jako miasto protestów
Wszyscy przeżywają manifestacje smoleńskie w tym
tygodniu. Mi się udało za to wcześniej, bo jeszcze
w poniedziałek, natknąć na maszerującą sobie
po Krakowskim Przedmieściu Solidarność.
Nie wiem za czym byli, czego chcieli ale
się naprawdę cieszę, gdy ludzie chcą
na ulice wyjść. To jest demokracja.
To jest wolność zgromadzeń. To
jest to, co lubię i wspieram.
Wypowiedz się! Skomentuj!
Dodaj komentarz