Niestety, nie moje to. To znaczy przez kilka dni
mam u siebie, więc trochę moje. Ale tylko te
trochę, bo poza tym, to nie. Jadę wszak
we wtorek do Dublina i to kasa taka
„organizacyjna”, na różne rzeczy.
Więc wydać ją wydam, ale nie
(tylko) na siebie :( A szkoda!

Wypowiedz się! Skomentuj!