Powody są w zasadzie dwa. Pierwszy jest taki, że nie
mam teraz dobrego i wygodnego telefonu, którym by
mi było łatwo fotki pstrykać (ale będę mieć, bez
obaw, to kwestia 2-3 tygodni) a drugi jest taki,
że nie mam kiedy. Mam w chuj spotkań no i
innych rzeczy do zrobienia, ale niewiele się
da z tego zdjęć zrobić… No bo gdy w
domu siedzę i doktorat piszę, to
mało widowiskowa rzecz ;)

Wypowiedz się! Skomentuj!