Na kolacji, ale nie mogę powiedzieć u kogo
Nie mogę powiedzieć z kim (bo kłamali innych znajomych na
temat tego, co robią) i nie mogę powiedzieć u kogo (ten sam
powód) zjedliśmy smaczną kolację przygotowaną przez tę
osobę, która nas ugościła. Inni jedli jakieś pyszności, ja
zaś załapałam się na wołowinę. Dieta białkowa. Muszę
za to wyrazić wdzięczność za pamięć – że osoba, co
nas zaprosiła pamiętała i uszanowała moją dietę! I
nadal będę powtarzać słowa „wesele” i „ślub”, bo
są denerwujące w tym konkretnym towarzystwie.
Wypowiedz się! Skomentuj!
Dodaj komentarz