Najśmieszniejsze wydarzenie? Zjawiam się, a pan w wozie
policyjnym mówi: „a to pan? pan jest tutaj co roku!” i ze
mną sobie pożartował, że nadal walka trwa i w ogóle :)
Sympatycznie! To cud, że w ogóle się dzień odbył, bo
o 15:00 takie urwanie chmury było, że bałam się, że
nikogo nie będzie. Na szczęście był i Kony, i Pepe,
i media, i gapie… Fakt, że bywało więcej, ale jak
dla mnie: ogromny sukces! I dziękuję znów tym,
co się zjawili! Szkoda, że znów część osób, co
znam, nie dała rady, bo zachlała mordę oraz
część nie dołączyła do nas, tylko stała po
stronie gapiów. Mam nadzieję, że to
nasze doroczne stanie sprawi, że
się jednak odważycie! Oraz:
Paris Hilton na prezydenta!

Wszystkie zdjęcia: Paweł Wegner / MMWarszawa.pl
Więcej: http://www.mmwarszawa.pl/412004/2012/5/6/paris-hilton-na-prezydenta-zdjecia-z-demonstracji?category=kultura

Wypowiedz się! Skomentuj!