Z Ewą i Pauliną na picie umówiliśmy się bardzo dawno już
temu. Po drodze wpadliśmy na genialny pomysł, że mamy
ochotę do tego zjeść kiełbasę i chleb. Oraz ogórki co
mama Pauliny ukisiła. I tak też zrobiłyśmy! Wódki
nam sporo poszło. A w międzyczasie Damian.be
do mnie napisał, że nie ma się z kim napić, a
więc zerwałam się z picia, żeby pojechać
z nim pić w Melinie. Trochę dno. Ale
było zabawne. A on potem jeszcze
do Galerii ponoć pojechał! Ja po
0,6 l wódki padłam już spać.

Mateusz i iPad2

Prawie jak rodzina

Damian.be trochę ukryty
Wypowiedz się! Skomentuj!