10 małych Jägermeisterów
To wszystko przez Justynę! Powiedziała, że musimy
wpaść do niej na Marszałkowską 66, gdzie akurat
tej nocy była promocja Jägermeistera. No i żeśmy
tego Jägermeistera pili jak głupi. Zwłaszcza ja.
Bo ja nawet lubię ten smak. No i jak już się
dużo napiłam, to namówili mnie na Glam.
Nie będę pisać o tym, że wody nie było
a ochroniarze wpuszczają nie dając
pieczątek. Ot, bez zaskoczenia.
Wypowiedz się! Skomentuj!
Dodaj komentarz