Mój stylista fryzur ma nową siedzibę swojego
zakładu. Wygląda to wszystko dość ciekawie
i nawet momentami olśniewająco :) Miło
było zobaczyć jak mu się powodzi. A
na dodatek nie podniósł cen ;) Mam
na głowie nową fryzurę. Przez 7
dni od strzyżenia można się
nadal zachwycać.

Wypowiedz się! Skomentuj!