Pierwsze od dłuższego czasu posiedzenie Uczelnianej
Komisji Wyborczej Samorządu Studentów UW
okazało się owocne, ale dość długie. Dobrze,
że po całym dniu biegania czekała na mnie
pyszna kolacja u mojej przyjaciółki! Tak
więc wpadłam do niej, zjedliśmy, się
pożegnaliśmy przed jej wyjazdem
i mogłam wracać do domu :)

Wypowiedz się! Skomentuj!