Zaczęło się u Tomeczka, który zaprosił mnie do
siebie w związku z tym, że załatwiłam mu noc
wcześniej towarzystwo do łóżka. Potem się
do Galerii na sekundę przenieśliśmy, ale to
głównie po to, żeby Damiana.be zgarnąć.
Wódki tam dużo w dość krótkim czasie
wypiłam… A potem Glam. A tam już
jak zwykle. Oczywiście, znów mi
się udało zeswatać ludzi ze sobą.
Tomeczek znów nie spał sam :)

Wypowiedz się! Skomentuj!