A w zasadzie tylko pół roku życia. Bo ułożyłam
sobie plan zajęć! Nie jest to łatwe, bo jeszcze
nie wiem czy będę musiała na wszystkie te
chodzić (nie na wszystkie się da, widać
to wyraźnie) i kiedy będę mieć jedyne
zajęcia dla doktorantów, tak jak i
warsztaty dziennikarskie, które
mam prowadzić… Ale to już
są drobnostki. Dam radę!

Wypowiedz się! Skomentuj!