Pobyt w moim rodzinnym mieście trwał w zasadzie od
wtorku do niedzieli. Pierwszą rzeczą, jaką zrobiłam,
była pizza. Generalnie było śmiesznie. Babcia, co
zapomniała zębów (!) po zrobieniu pierogów u
mnie w mieszkaniu, grill z okazji 1. rocznicy
ślubu mojego brata i nasze nocne hulanki
w miejscowych pubach – najpierw z
Kasiąspyrką a potem z bratem i
jego żoną. Relaksacyjny pobyt.

Moja pizza. Ciasto drożdżowe mi się
pierwszy raz tak udało

Pierogi mojej babci

Zęby, które moja babcia zostawiła,
bo… zapomniała

Kasiaspyrka odpisuje na
wiadomość chłopakowi,
który napisał, że się z nią
nie spotka dziś. Widać.

O każdej porze dnia i nocy
Kasiaspyrka wygląda
kwitnąco

To już trzeci pub, który
z Kasiąspyrką odwiedzam

Tutaj spędziłam noc z
moim bratem i jego żoną
Wypowiedz się! Skomentuj!