Wyszło znów nagle. Od słowa do słowa, umówiliśmy
się. Robert jadł pizzę po 23.00! Ale może, bo i tak
wygląda jakby go nie dożywiali w domu :) Ja na
diecie białkowej, więc nic z tych rzeczy! Ale za
to trzygodzinne spacerowanie na pewno mi
dobrze zrobiło na zdrowie i kondycję! :)

Wypowiedz się! Skomentuj!