U Gacka się zebraliśmy w piątkowy wieczór. Plan był taki,
by się wybrać do nowego miejsca w dawnym Rasko, a
więc niektórzy musieli wypić sporo ;) Ja mam trzeźwy
miesiąc, więc bez drynk. Tylko Cola Zero :)

Wypowiedz się! Skomentuj!