Dobrze, że nie muszę stać w takich kolejkach jak ludzie
na zdjęciu w przychodni, w której jestem ostatnio w
zasadzie co tydzień w środę. Umówiłam się tym
razem na godzinną wizytę i… dobrze, ale się
niewiele udało w tym czasie zrobić. Pan
stomatolog skończył ząb, który już
dwa razy robił. I z głowy. A za
tydzień idę znów ;)

Wypowiedz się! Skomentuj!