W zasadzie cały mój plan się powiódł. Wszystko
poszło zgodnie z planem. Queer UW na czas ma
„Przemilczane, przemilczanych” a samorząd nie
dał rady wyrobić się ze swoim kalendarzem
prac nad Raportem Studenckim 2011. Na
posiedzeniu Parlamentu Studentów UW
miały być prezentowane wyniki prac,
ale nic nie było. Bo nadal są z tym w
lesie. A 20 kwietnia na Senacie UW
mają prezentować już całość. Mi
udało się rozdać kilkadziesiąt
egzemplarzy dla posłanek i
posłów oraz powiedzieć o
całej sprawie publicznie.

Wypowiedz się! Skomentuj!