Nie wiadomo dlaczego. Po prostu tak działa Melina,
że ludzie wpadają tutaj nagle i bez słowa w sumie. I
tak do mnie wpadł Damian.be, Pola i Gacek. A do
nich dołączył potem Robert. Posiedzieli, sobie też
trochę popili i mnie jakoś koło północy zostawili.
A pół godziny później zjawili się, również bez
zapowiedzi – Filip i Stasiek. No i już zostali
na noc. To jest urok tego miejsca :)

Tak się zaczęło…

Damian.be i Robert

Moja przyjaciółka Gacek wcale
nie przytyła!

Pola i Damian.be są,
jak widać, hetero

Jedni wyszli, drudzy przyszli

Stasiek i Filip w moim łóżku
Wypowiedz się! Skomentuj!