Wpadł wieczorem i postanowił, że jedzenie dla
nas przygotuje. Opierać się nie będę. Przecież
to fajne, gdy ktoś dla nas gotuje – wiem, bo i
sama lubię innym coś przygotować. Więc na
wieczór zajadaliśmy się makaronem…

Wypowiedz się! Skomentuj!