Pomysł był taki, że: 1. nie jedziemy jednak do Łodzi na
weekend, 2. robię awanturę Gackowi za to, że mnie w
pewnych działaniach pro-chłopięcych nie wspiera. No
i wyszło z tego ostatecznie biforowanie na ponad 25
osób! W tym kilka brzydkich hetero, co wyszły z
domu dość szybko. Było zabawnie. Awantura
ciutkę też była, ale to na pokaz. Generalnie
zaś sporo ludzi i klimat przed-Toro :)

Adam zaprosił do teatru Habibi, ale tak
naprawdę chciał zaprosić Kubę Po Prostu

Kubuś nie chciał zdjęć
ale zza Tomeczka go widać

Imocja

Mateusz nie ma humoru, bo wie.
A Filip tyłem
Wypowiedz się! Skomentuj!