Jakaś piątkowa czwórka
Gacek swoje urodziny świętuje już drugi dzień. Nie
ma to jak urlop/wolne ;) Wpadliśmy więc małą
ekipą do niego na piątkowy bifor. Sporo ludzi
bo się zjeżdżają na sobotnie urodziny. Alko
też sporo, bo jest na jutro kupiony. Ale dla
mnie najważniejsze, że jest dobra i miła
aura. Że to będzie dobra noc!
Wypowiedz się! Skomentuj!
Dodaj komentarz