Spotkanie zaczęło się o 19.00. Ledwo na nie zdążyłam,
bo korki takie, że taxi musiała przez Mokotów się do
Centrum z Ochoty dobijać. Masakra. Ale się mi na
szczęście udało. Dużo ludzi, ciekawa czasem ta
rozmowa, ale szału nie było. Szkoda, że się
ludzie z publiczności słabo włączali i nie
zabierali za bardzo głosu. Niemniej,
miło mi, że mnie zaproszono. Mam
nadzieję, że nie gadałam głupot
za dużo i za długo ;) Potem
spotkanie z Grzesiem, co
twierdzi, że mnie kocha.

Autorem zdjęć jest Jakub Szafrański.
Pochodzą one ze strony krytykapolityczna.pl
Ale jak ktoś chce się innymi podzielić, to ślijcie śmiało ;) 

Wypowiedz się! Skomentuj!