Stało się! Przekładany od ponad 2 miesięcy cały
czas na nowe terminy, Turniej Sushi im. JP się
odbył i udał. Paulina i Marcinek spierali się
kto robi lepsze sushi, zaproponowałam im
więc, żeby się zmierzyli. Przyszli, zrobili
i zjedliśmy. Wygrał Marcinek, choć i
przyznać trzeba, że walka była tu
bardzo wyrównana! Kupiłam na
tę okazję grzańca i wódkę, no
i wszystko poszło ;) Marcinek
zaś przyprowadził znajomego
z Krakowa. Potem do nas
Tomeczek dołączył. No
i dla Pawła coś zostało
jak wrócił z pracy.

 Świeże produkty :)

Ryż się gotuje, więc czekamy

Marcinek patroszy

Paulina się panoszy

Wyganiał mnie, ale udało mi się
jedną fotkę zrobić

Świeże produkty, cz. 2

Ryż i grzaniec

Powoli kończą się przygotowania

Paulina skręca

Pierwszy kawałek!

Z kuchni do pokoju

Proszę, oto sushi

Marcinek prezentuje swoje dzieła

Uścisk dłoni sportowców
(już wiedzą, że Marcinek wygrał)

Wyraźne zainteresowanie

Zjawia się Tomeczek

I konsumpcja rozpoczęta

Poszło wszystko!

Dlatego dla Pawła zrobił
Marcinek nową porcję

Odpoczynek po jedzeniu

Jest i Paweł!

A to bałagan do posprzątania
Wypowiedz się! Skomentuj!