Podczas porannej rozprawy na posiedzeniu Wojewódzkiego
Sądu Administracyjnego, który zajmował się moją skargą
na bezczynność Przewodniczącego Zarządu Samorządu
Doktorantów UW w zakresie udzielenia informacji
publicznej, jeden z sędziów stwierdził, że wie, że
piszę bloga i wypowiedział się w sposób taki,
że nawiązał do tego, co się na nim znajduje.
Dziękuję, to bardzo miłe :) A co do samej
sprawy: odroczona na jakiś czas…

Wypowiedz się! Skomentuj!