Było chyba właśnie tak, jak miało być. Dużo znajomych
twarzy, doskonała muzyka (choć sound system mógłby
być lepszy), trochę szaleństwa, dużo alkoholu, no i
atmosfera utopijnej zabawy. Myślę, że wszyscy
byli spragnieni tego, do czego przez tyle lat nas
Jasna 1 przyzwyczaiła. I dlatego dobrze się
wszystko skończyło w Confashion. No i
teraz wszyscy czekają co dalej. Ale ta
niepewność daje nam nadzieję, że
będzie dobrze. Bo to ludzie
tworzą miejsce, jak się
okazało tej nocy.

Z balkonu, który pełnił
funkcję VIProomu było
widać ludzi na dole

DJ Hugo

DJ Hugo i Anna Karwan.
Chyba im się razem dobrze grało

Tłumnie przybyłe utopijki :)

Arek i Pola.
Tak, wiem, że słabo wyszli

Bar w Confashion

Bawiliśmy się do białego rana!
Wypowiedz się! Skomentuj!