Być może jedne z ich ostatnich, dlatego się na miejscu
zjawiłam z małymi upominkami dla Macieja i Rasmusa.
Ludzi trochę było, miło, sympatycznie, ale nie było
występu stripteasera. A szkoda. Niezłe jedzenie
i hektolitry alkoholu czekającego na wypicie :)
Ale aż tak dobrze nie było – w sensie, że
aż tyle nie wypiliśmy i spokojnie można
jeszcze jedną taką imprezę zrobić z
tego, co zostało. Mieszkanie zaś
od mojej ostatniej tam wizyty
się zdecydowanie zmieniło.
|
Maciej, Piotr i Gacek |
|
Wersja z fleszem ;) |
|
Moja przyjaciółka Gacek |
|
Szaleństwa nie ma, ale sympatyczna aura – owszem ;) |
|
Gacek robi mi drynk |
|
Kasiaspyrka z dyskiem i Gacek |
|
Rozmowy, dyskusje, muzyka w tle |
|
Damian.be i Kasiaspyrka z dyskiem |
Dodaj komentarz