To zawsze są wyjątkowe imprezy. Gdy wszyscy rezydenci Utopii
zbierają się w jednym miejscu i czasie i dają z siebie wszystko.
My wtedy też dajemy ile mamy – i tak powstaje najlepsza lub
jedna z najlepszych imprez sezonu. Nie inaczej było i tym
razem. Hugo, Nobis i Moondeckowa dali radę! Tłum nie
był tak wielki, bo się część ciot przestraszyła burzy. My
jednak sobie nie odpuszczamy. Dlatego właśnie do
domu dotarłam jakoś po 8. I po kebabie. Kasy
za dużo wydałam, ale… taka noc jest 1 na rok!

Zaczęło się grzecznie…

Szybko zeszli się ludzie

Ruszyło (także urodzinowe) szaleństwo

Alicja miała majtki

Miłość!

Do rodzinnego albumu :)

Marcin z Loczkami musiał
niestety szybko wyjść

Dwaj piękni chłopcy, z którymi
mam niestety słaby kontakt

Paweł zadowolony, Tomeczek skwaszony
a w tle Burges zaaferowany

Paweł i moja przyjaciółka Gacek

Nie wiem czemu zrobiłam
to zdjęcie

Alicja uśmiecha się, udając trzeźwą

Chociaż raz to on ma zrobione
zdjęcie a nie robi komuś innemu

Na barze… moja przyjaciółka

Szalała :)

Damian.be z koleżanką

Bartek jedzie na dwa baty

Dj nie wielbłąd, pić musi

Nobis i Hugo

Nobis i Moodeck

Jest szaleństwo! :)

Grzesiu

I cała Trójca w komplecie!

Końcówka imprezy

Chcemy kebaba?

Mamy kebaba!

Ktoś się zagubił ;)
Wypowiedz się! Skomentuj!