Warszawa, 30 czerwca 2010 – Nie wprost, jednak pytanie to zadanie autor wywiadu z Wojciechem Mazowieckim w weekendowym wydaniu „Rzeczpospolitej”. Atakując koordynatora monitoringu mediów publicznych dla Fundacji im. S. Batorego przytacza także argument o uczestnictwie w badaniu Jej Perfekcyjności.

W dość długiej rozmowie Robert Mazurek pyta Wojciecha Mazowieckiego m.in. o trwający właśnie projekt badawczy, którego jest koordynatorem. Wśród pytań, w których atakuje całe badanie, stara się także dociec kim są osoby badające. W tym właśnie kontekście pada nazwisko Jej Perfekcyjności.

Rzeczpospolita: OK, używam tylko tego samego języka co pan, gdy opisuje Karnowskiego. A teraz zmieńmy temat, bo chciałbym spytać pana o raport Fundacji Batorego.
Wojciech Mazowiecki: Tylko że to rzeczywiście musimy oddzielić, bo tam nie występuję jako dziennikarz, tylko jako wynajęty menedżer. 
Rz: Oddzielamy więc.
WM: Zacznijmy od tego, że cztery lata temu Fundacja Batorego przygotowywała monitoring mediów podczas wyborów samorządowych.
Rz: Robił to dla niej Andrzej Krajewski, były korespondent TVP i były kandydat PO do Parlamentu Europejskiego.
WM: Po co te złośliwości?
Rz: Jakie złośliwości? Po prostu go opisuję. Mam napisać, że to mój były sąsiad?
WM: No dobrze, fundacja znała moje doświadczenie dziennikarskie i menedżerskie, bo pracowałem osiem lat w wydawnictwie Agora. No i znała mój artykuł ze stycznia tego roku, w którym opisałem, jak przez dwa miesiące pod koniec 2009 roku oglądałem „Wiadomości”.
Rz: Fundacja zwróciła się do pana już po pańskim tekście jednoznacznie krytycznym wobec „Wiadomości”? W zasadzie mogła więc przewidzieć wyniki tego monitoringu.
WM: Różnica polega na tym, że w tym projekcie ja nie oceniam programów informacyjnych, a jestem tylko koordynatorem prac socjologów, informatyków i wszystkich innych. Moja rola ogranicza się do zebrania wszystkiego do kupy.
Rz: Sam pan dobrał współpracowników?
WM: To doktoranci z Instytutu Socjologii, ochotnicy.
Rz: Wyszukałem pierwszego z listy, (…) który prowadzi kilka blogów, na których występuje jako „Jej Perfekcyjność” i opisuje życie osoby transseksualnej, niestety pomijając dorobek naukowy.
WM: O takich rzeczach w ogóle nie będę dyskutował. Mnie czyjeś życie prywatne nie interesuje.
Rz: Mnie też nie, nawet jeśli ktoś poświęca temu tyle miejsca. Pytam tylko, kto panu polecił tych naukowców?
WM: Ja ich nie weryfikowałem, nie egzaminowałem, wystarczyło mi, że to doktoranci socjologii z Uniwersytetu Warszawskiego i po konsultacji z prof. Mirosławą Grabowską przyjęliśmy ich.

Do zarzutów podniesionych przez autora wywiadu odnieść chciała się także Jej Perfekcyjność:

– Rzeczywiście, biorę udział w tym badaniu – potwierdziła. – Stanowczo jednak odrzucam twierdzenie, że jestem osobą transseksualną. Jestem osobą trans i nie wiem, co to ma do rzeczy, jeśli idzie o moje kompetencje socjologiczne oraz umiejętności badawcze. Myślę, że przyjęcie mnie na studia III stopnia w Instytucie Socjologii UW na jednym z pierwszych miejsc w roku mojej rekrutacji świadczy o tym, że jednak coś niecoś wiem na temat socjologii i badań społecznych.

JP zwraca uwagę, że dziennikarz – w sposób niejawny – zastosował dyskurs „liberalnej homo/transfobii”, w której zwraca się uwagę, że lepiej byłoby „się nie obnosić” ze swoją orientacją czy identyfikacją seksualną. Jej Perfekcyjność podkreśla jednak, że ukrywanie tej informacji byłoby – w razie jej ujawnienia – także powodem krytyki. Przytacza tutaj twierdzenie znanej socjolożki Judith Butler, że na coming-out jest zawsze za wcześnie i za późno zarazem, ten moment jest zawsze „nie na czas”.
Monitoring mediów, w którym uczestniczy Jej Perfekcyjność od samego początku wywołuje mnóstwo kontrowersji. Wraz z innymi osobami prowadzącymi badanie, trans zajmuje się oceną informacji przedstawianych na temat kandydatów na prezydenta przed I i II turą wyborów w największych serwisach informacyjnych telewizji publicznej – Wiadomościach (TVP1), Teleexpressie (TVP1), Panoramie (TVP2) oraz Serwisie Info (TVP INFO). Badacze zajmują się jednak nie tylko mierzeniem czasu, jaki media poświęcają poszczególnym kandydatom, ale także oceną tego, jak prezentowani są w poszczególnych programach. Bardzo niekorzystny dla Telewizji Polskiej raport cząstkowy został opublikowany jakiś czas temu i wywołał burzę w niektórych ogólnopolskich mediach. Badaniu zarzucano stronniczość z powodu osoby koordynującej projekt ze strony Fundacji (Wojciech Mazowiecki) oraz wątpliwą metodologię.

– Oczywiście najbardziej oburzona była Telewizja Polska – śmieje się JP. – Udało się nam bowiem po raz pierwszy w sposób naukowy wykazać, że coś jest na rzeczy, jeśli idzie o stronnicze traktowanie kandydatów do fotelu Prezydenta RP. Mam nadzieję, że niedługo ukaże się kolejny cząstkowy raport a po wyborach w formie zbiorczej publikacji ukaże się podsumowanie całej kampanii.

To już drugi raz ktoś atakuje badanie dlatego, że bierze w nim udział Jej Perfekcyjność. Wśród krytyków pierwszego cząstkowego raportu znalazła się najbardziej znana polska blogerka polityczna Kataryna, która także naśmiewała się z badaczy, ponieważ wśród nich znajduje się Jej Perfekcyjność.
JP jest absolwentką Instytutu Socjologii UW, gdzie – o rok szybciej niż przewiduje to program – ukończyła studia z socjologii. Od października 2009 jest doktorantką w tymże instytucie. W minionym roku wygłosiła 4 referaty na konferencjach, wzięła udział w dwóch międzynarodowych seminariach oraz przygotowała 6 tekstów, znajdujących się aktualnie w publikacji. Jest autorką takich tekstów jak „Utopijny teatr czyli analiza sytuacji dyskoteki gejowskiej w ujęciu goffmanowskiej teorii człowieka w teatrze życia codziennego na przykładzie warszawskiego klubu Utopia” opublikowanego przez czasopismo naukowe „uniGender” czy też pracy „Żeńska strona – druga natura. Raport z badania osób transgresyjnych płciowo o metrykalnej płci urodzeniowej męskiej” opublikowanej w książce „Orientacja seksualna i tożsamość płciowa – aspekty prawne i społeczne” pod red. R. Wieruszewskiego i Mirosława Wyrzykowskiego.

/Rzeczpospolita/

Wypowiedz się! Skomentuj!