Tym razem nie per rectum, do czego już
wszyscy (łącznie ze mną) przywykli. Ale
socjologicznie-psychologicznie no i
marketingowo zbadana. Znajomi
robią coś dla dużej sieci tel. i
potrzebowali bloggerów i
osób, które mają w niej
telefony. Padło na mnie.
Długo trwało, ale nie
było tak źle ;)

Tutaj nas badali :)
Wypowiedz się! Skomentuj!