Wpadłam tam dzisiaj, bo sesja o wolności polskiego geja
i polskiej lesbijki wydała mi się ciekawa. Było nieźle. Co
prawda Bakuła mówiła o sobie, Legierski i Kostrzewa
zaś mówili to, co zwykle, ale literaturoznawcy no i
Pacewicz mnie zaskoczyli pozytywnie. Raczek
zaś ze swoim stereotypowym patrzeniem –
dość negatywnie. Sporo ludzi, to dobrze.
Miałam iść na Wolność Gender potem,
ale mnie deszcz zaskoczył na mieście
i wróciłam do domu wcześniej :)

Wypowiedz się! Skomentuj!