o dobra, muszę przyznać, że tak jak mnie
rzadko UW zaskakuje a i Wojewódzki Sąd
Administracyjny już – tak myślałam – nie da
rady, to tym razem się przeliczyłam. Się
to im udało. Złożyłam skargę przecież
na Przewodniczącego Zarządu od
Samorządu Doktorantów a mam
na to odpowiedź od… Rektory.
Strasznie to dziwne. Ale, jak
mnie znacie, działam dalej.
Więcej już w środę na
JejPerfekcyjnosc.pl

Wypowiedz się! Skomentuj!