Nie ma co, starzeje się. Kto? Damian.be. I z
tej okazji zaprosił nas do Galerii na swoje
urodziny. Impreza ciekawa, dość (jak na
klub) kameralna… miło, ciepło, choć i
bez szaleństwa. Nie powiem, trochę
mi się wypiło… Ale też i nie będę
kłamać, że nie wiadomo ile. A
najmilszą częścią było, gdy
mnie Damian wymienił
jako jedną z 3 osób
najważniejszych dla
siebie w minionym
roku. Dziękuję.
 |
Burges chory, ale na posterunku |
 |
Adaś zwany Starym |
 |
Poczęstunek? Nieważny. Picie! |
 |
Dziura wypalona w kapturze mojej przyjaciółki Gacek |
 |
Razem ale osobno |
 |
Występ |
 |
Złego słowa o niej nie powiem |
 |
Uwaga, suka |
 |
Rodzinnie :) |
Dodaj komentarz