Przed 12.00 nie wolno, prawda? Chociaż ja się upierałam
w redakcji, że przed 13.00 nie wolno, to nikt mnie nie
chciał słuchać. Ponieważ Kinga ma jutro urodziny, to
świętowanie (dwa pyszne ciasta!) zaczęliśmy około
południa właśnie. Dziewczyny stwierdziły, że idą
po piwo sobie. A że ja nie lubię, to postanowiły
mi kupić setkę i tigera… Opierałem się i w
ogóle, ale nie ma co – wypiłem prawie
całe. Na szczęście udało mi się coś
jeszcze zrobić mimo wszystko :)

To tylko jedno z dwóch ciast

Piwa dla dziewczyn, reszta
dla mnie

Życzenia, kwiaty, „Sto lat”

Ja też składam

Ja…

…i znów ja…

…i jeszcze raz ja…

…a na koniec: ja.
Wypowiedz się! Skomentuj!