Zaczęło się od tego, że Kaktus już dawno obiecał mi, że
mnie zaprosi do siebie. Co prawda weekend to nie jest
najlepszy moment – bo jednak jest impreza i w ogóle
ciśnienie. No, ale stało się. Wpadłam do niego. Tam
muzyki posłuchaliśmy, o Biblii pogadaliśmy i zaraz
się trzeba było zbierać do mojej przyjaciółki
Gacek. Wpadliśmy, chwilę zamieszanie tam
zrobiliśmy i się 2:30 zrobiła, więc czas na
wyjście zdecydowanie ostateczny :)

Paweł, stolik znaleziony
i całusy na ścianie

FG DJ Radio!

Damian.be (młodo!) i Maciej Bieacz

Kasiaspyrka

Kubuś

Moja przyjaciółka Gacek i Kasiaspyrka
Wypowiedz się! Skomentuj!