Wraca do działalności samorządowej?
Warszawa, 9 grudnia 2009 – Kandydatura Jej Perfekcyjności na studencką przedstawicielkę w Senacie UW zostanie dziś zgłoszona na posiedzeniu Parlamentu Studentów UW. Czy oznacz to powrót JP do działalności samorządowej na UW?
Informację o zgłoszeniu potwierdziła sama zainteresowana. Choć, jak stwierdziła, ułatwi to jej kontrkandydatom przygotowanie pytań i zarzutów pod jej adresem, to nie przejmuje się tym. Stwierdziła, że wysoko ocenia swoje kompetencje i ma nadzieję, że właśnie ta ocena a nie polityczne uwarunkowania zadecydują o tym kogo studenci wybiorą jako swoich reprezentantów.
– Do wybrania jest 9 osób, które wraz z dwiema już wybranymi będą w najwyższym organie władzy uniwersyteckiej reprezentować ponad 54 tys. studentów – wyjaśnia Jej Perfekcyjność. – Przez ostatnie dwa lata zasiadałem w Senacie UW i mam przekonanie, że spełniłem tam swoją rolę prawidłowo. Jeśli tak samo stwierdzą osoby posiadające mandat w Parlamencie Studentów UW, to mam szansę na ponowy wybór.
To właśnie przedstawiciele studentów w najwyższym organie samorządowym wybierają studenckich członków Senatu UW.
Wybory odbędą się dzisiaj podczas posiedzenia PS UW, które rozpoczyna się o godzinie 19:30. Wybór jest jednym z pierwszych punktów rozpatrywanych tego dnia i na pewno zajmie dłuższą chwilę. Studenci zawsze bardzo dokładnie chcą poznać ludzi, którzy będą ich reprezentować w Senacie UW. Jej Perfekcyjność podkreśla, że wie jakich ataków się spodziewa i jakie zarzuty będą wobec niej formułowane.
– Pojawi się na pewno kwestia noszenia przeze mnie niestandardowego ubrania – wyznała. – Nigdy nie miałem na sobie garnituru podczas posiedzenia, bo w ogóle takowego nie posiadam. Nie miałem też butów, które zdaniem sporej części studentów byłyby odpowiednie. Jeśli ten argument się pojawi, to dobrze. Oznacza to, że naprawdę nie można mi niczego zarzucić i trzeba czepiać się szczegółów. Merytorycznie nie ma możliwości stwierdzenia w mojej działalności uchybień.
Trans podkreśla, że zawsze była osobą niepokorną i wbrew władzom UW reprezentowała interes studentów. Jej zdaniem, wyrazem takiej działalności jest zabieranie głosu na posiedzeniach Senatu UW, gdy mowa była o kwestiach związanych ze studentami ale także odwaga do wystąpienia na drogę postępowania sądowoadministracyjnego ze skargą na decyzję władz rektorskich. Podkreśliła także, że ma nadzieję na rozsądek wśród głosujących, który sprawi, że nie „polityczne przywiązanie” a „rzeczowa ocena” będą kierować posłami i posłankami podczas wyborów.
/PAP/