Rozmowa na studia – już dziś
Warszawa, 9 września 2009 – Punktualnie o 10:40 rozpocznie się rozmowa kwalifikacyjna, od której zależy przyjęcie jej na studia III stopnia na Uniwersytecie Warszawskim. Trans chciałaby nadal studiować socjologię.
Przyjęcie na studia odbywa się na podstawie dokumentów przedłożonych przez kandydatów oraz rozmowy kwalifikacyjnej przeprowadzonej przez Komisję powołaną przez Radę Instytutu Socjologii UW. Co ważne, Komisja bierze też pod uwagę naukowe i dydaktyczne potrzeby Instytutu Socjologii UW w najbliższych latach. Studia doktoranckie w Instytucie Socjologii UW od dawna są marzeniem Jej Perfekcyjności. Trans podkreśla, że w minionym roku bardzo przydał się jej odpoczynek. W momencie bowiem, gdy kończyła studia w Instytucie Socjologii, udało się jej niemałym wysiłkiem skończyć w ciągu 2 semestrów aż 3 lata studiów. Trans podkreśliła, że było to doświadczenie „strasznie wyczerpujące psychicznie i fizycznie”.
– Teraz psychicznie wyczerpuje mnie tylko czekanie – podkreśliła trans. – Koncepcję pracy złożyłem w ostatnich dniach czerwca i od tamtej pory muszę być uzbrojony w cierpliwość. Wyniki rekrutacji powinny być znane 10 lub 11 września.
By móc starać się o przyjęcie, trans musiała do końca czerwca złożyć mnóstwo dokumentów w sekretariacie studiów. Wśród nich znalazły się: podanie o przyjęcie na studia, życiorys, 3 fotografie, odpis dyplomu magisterskiego, udokumentowane wyniki w nauce z okresu studiów, informacja o znajomości języków obcych, podanie oraz oświadczenie dotyczące zarobków, opinię od samodzielnego pracownika naukowego Instytutu Socjologii UW, charakterystykę zainteresowań i dotychczasowych osiągnięć naukowych oraz – co najważniejsze – koncepcję rozprawy doktorskiej w trzech egzemplarzach. Właśnie tej koncepcji dotyczyć będzie rozmowa.
JP by móc kontynuować naukę na studiach III stopnia… ukończyła nawet wcześniej pierwsze studia. W ten sposób mogła teoretycznie już rok temu rozpocząć swoją przygodę naukową jako poważna badaczka. Przeszkodziły wówczas terminy. Okazało się bowiem, że JP zakończyła studia 3 lipca 2008, podczas gdy 30 czerwca mijał termin zgłaszania chęci wzięcia udziału w rekrutacji.
– Wydaje mi się, że praca doktorska powinna być przygodą naukową, odkrywaniem czegoś nowego – ekscytuje się. – Wierzę, że to taki moment, gdy nie tylko sprawdzam się erudycyjnie i naukowo, ale przede wszystkim – życiowo. Chciałbym mieć szansę i okazję swoje wątpliwości wyeliminować w trakcie badania, które zajmie mi kolejne lata studiów.
W pracach nad projektem pracy doktorskiej pomagała jej nie tylko promotor ale i inni naukowcy-socjologowie. Choć JP podkreśla, że nie czuje się zbyt pewne w obszarze, który chce badać to zarazem… cieszy się z tego. Trans nie chciała zdradzić dokładnie o czym jest jej projekt badawczy. Zastrzegła jednak, że swoją propozycję zaprezentowaną komisji rekrutacyjnej zmieniła na tydzień przed jej oficjalnym zgłoszeniem. Wcześniejszy bowiem projekt okazał się zbyt kontrowersyjny zdaniem doradzających jej naukowców.
/Gazeta.pl/