Warszawa, 23 lipca 2009 – Osiem godzin w stolicy Niemiec. Jutro punktualnie o 16:35 Jej Perfekcyjność wyruszy w krótką podróż do Berlina.

Cel podróży jest oczywisty: zabawa. Jej Perfekcyjność od dawna już planowała wypad do stolicy Niemiec i wreszcie termin takowego nadszedł. Odkładany kilka razy wyjazd ostatecznie rozpocznie się jutro po godzinie 16. W Berlinie Jej Perfekcyjność zjawi się o 22:20. Na miejscu czekać na niego będzie znajomy Pa, który tej nocy będzie przewodnikiem po mieście.

– Mam zapowiedziane, że odwiedzić mamy KitKAtClub oraz Week End Club – powiedziała trans. – Nie znam tych miejsc, ale cieszę się na każde nowe doznanie, które mnie czeka w Berlinie. Bardzo miło wspominam ostatni wypad do tego miasta.

W stolicy naszego zachodniego sąsiada JP bawiła się ostatnio w październiku, gdy na zaproszenie Muzeum Powstania Warszawskiego oraz Jugend bewegt Europa wyjechała na polsko-niemieckie seminarium naukowe. Wtedy także Pa bawił się z nią i oprowadzał po miejscach w tym mieście.
Zabawa Jej Perfekcyjności zaplanowana jest – jak zawsze – co do minuty. Punktualnie bowiem o 6:29 trans wyruszy w podróż powrotną, znów pociągiem Warszawa Berlin Express. Zgodnie z rokładem jazdy, do Warszawy powróci na godzinę 12:20. Cała eskapada nie zajmie jej nawet 24 godzin.

– Niektórzy powtarzają mi wciąż, że „się nie opłaca” jechać na tak krótko – relacjonuje Jej Perfekcyjność. – Ale to naprawdę nie chodzi o to ile kasy trzeba wydać, ile to wszystko kosztuje. Jasne, nie jest to najtańszy sposób na spędzenie piątkowej nocy, ale też i nie najzwyklejszy.

JP potwierdziła, że w sobotę, zgodnie z planem w kalendarzu Google będzie bawić się najpierw ze swoimi znajomymi na imprezie imieninowej a potem zjawi się w warszawskim klubie Utopia. Zgodnie z planem także, 1 sierpnia Jej Perfekcyjność planuje tygodniowy pobyt w domu rodzinnym na Pomorzu Zachodnim.

/KAI/

Wypowiedz się! Skomentuj!