Wspaniała manifestacja za nami
Dziesiątki przechodniów zatrzymywały się przed Pałacem Prezydenckim, by dowiedzieć się czego żądają zgromadzeni tam ludzie. Manifestacja z okazji Międzynarodowego Dnia Paris Hilton 2009 w Warszawie zakończyła się sukcesem.
Chwilę po 15:00 dokładnie na wprost Pałacu Prezydenckiego przy Krakowskim Przedmieściu można było usłyszeć krzyki „Paris Hilton – szefem ONZ”. Hasło oddawało ideę, dla której manifestanci zebrali się w niedzielne popołudnie w centrum stolicy. Wszyscy z plakatami z logo MDPH tworzyli kolorowy i głośny tłum. Do zebranych początkowo, stopniowo dołączali kolejni. I choć samych manifestujących było kilkanaście osób, wydarzenie wzbudziło ogromne zainteresowanie przechodniów, turystów i mediów.
– Oczywiście, że można narzekać, że było nas za mało – tłumaczy Jej Perfekcyjność z Formacji Różowe Saneczki, która organizowała manifestację. – Ale ja i tak się cieszę, że udało się nam zgromadzić i wykrzyczeć to, na czym nam zależy. Nasza wiadomość poszła w świat.
Olbrzymią atrakcją wydarzenia była lalka-muppet Paris Hilton, która w połowie manifestacji dołączyła do skandujących. Profesjonalnie wykonana przez znanego lalkarza, chętnie pozowała do zdjęć z przechodniami. Ci zaś ustawiali się w kolejce, by mieć zdjęcie ze znaną celebrytką.
Na manifestację przybyły także media – m.in. PAP, Radio Eska, Antyradio, GayLife.pl oraz Wiadomosci24.pl. Wszyscy dziennikarze dopytywali, o co tak naprawdę chodzi zgromadzonym i czy rzeczywiście Paris Hilton nadaje się na tak odpowiedzialną funkcję jak Sekretarz Generalna Organizacji Narodów Zjednoczonych. Przedstawiciele organizatorów z uporem i wytrwałością powtarzali, że gwiazda posiada wszelkie kompetencje, by zająć tak eksponowane stanowisko.
– Zna języki, doskonale porusza się w sferze interakcji międzyludzkich, zależy jej na pokoju na świecie i ma po wyborach prezydenckich w USA pewne doświadczenie polityczne – wyjaśniała Jej Perfekcyjność. – Można jej nie lubić, ale nie można powiedzieć uczciwie, że się nie nadaje. Poza tym, może podniosłaby popularność samej organizacji, bo przecież niewiele osób wie, że dziś Sekretarzem Generalnym ONZ jest niejaki Ban Ki-moon.
Momentami manifestacja przeradzała się w radosny i dowcipny happening, gdy krzyczący rozdawali cukierki zgromadzonym lub też dyskutowali na temat wkładu Paris w rozwój kultury popularnej. Niektórzy przybyli wątpili w możliwość realizacji postulatu manifestantów. Ci zaś tłumaczyli, że formalnie jest to możliwe.
Międzynarodowy Dzień Paris Hilton obchodzony jest w każdą pierwszą niedzielę maja od 2006 roku. Głównym zadaniem święta jest zwrócenie uwagi na ogromny wkład celebrytki w rozwój kultury masowej oraz zmobilizowanie innych do umożliwienia jej włączenia się w życie polityczne na naszej planecie. Centralne obchody święta w Polsce – w postaci manifestacji – organizuje Formacja Różowe Saneczki.
Formacja Różowe Saneczki to nieformalna trzyosobowa grupa zawiązana przez Jej Perfekcyjność. Jej celem jest tworzenie wydarzeń w przestrzeni publicznej oraz działalność artystyczna w środowiskach LGBTQ (lesbian gay bisexual transgender queer). Od kilku lat grupa organizująca wydarzenia artystyczne i kulturalne dla ograniczonego środowiska. Jednym z najsłynniejszych performance’ów było dzieło „Dwadzieścia jeden osób dmuchających na raz prezerwatywy”, zorganizowane na specjalnej imprezie poświęconej problemowi HIV i AIDS. Międzynarodowy Dzień Paris Hilton to pierwsze wydarzenie, z którym pojawili się w przestrzeni publicznej, angażując w nie przede wszystkim swoich znajomych i media gejowskie, ale nie tylko.
Kolejny Międzynarodowy Dzień Paris Hilton obchodzony będzie 2 maja 2010.
Więcej o manifestacji i święcie dowiesz się na stronie DzienParisHilton.prv.pl. Ponad 400 zdjęć z manifestacji znajdziesz tutaj.
Jedno ze zdjeć z manifestacji – więcej znajdziesz tutaj.
/pudelek.pl/