Warszawa, 2 stycznia 2009 – Po nietypowej zabawie sylwestrowej, Jej Perfekcyjność oświadczyła, że dla niej „karnawał zaczyna się już”. Nie czekając do tradycyjnego terminu po święcie Trzech Króli zacznie dziś okres intensywnej zabawy.

Pierwszą noworoczną celebracją będdą urodziny znajomego Ku, który w swoim mieszkaniu organizuje dzisiaj wieczorem niewielkie przyjęcie z tej okazji. Dla Jej Perfekcyjności będzie to także pierwsza okazja do spotkania ze znajomymi w większym gronie. Sylwestra spędziła bowiem w domu, pomagając osobom osamotnionym na czatach. Dzisiejszy wieczór będzie także pierwszym od 20 grudnia, gdy pojawi się w warszawskich klubach. Tydzień temu bawiła się w szczecińskim Inferno, korzystając z krótkiego pobytu w domu rodzinnym.

– Bardzo lubię karnawał, bo wtedy nawet osoby, które normalnie nie przepadają za imprezami, dodatkowo się mobilizują do udziału w nich – powiedziała. – Moje plany na ten czas wydają się być już dość napięte.

Jak udało się nam ustalić, Jej Perfekcyjność w czasie od Nowego Roku do Świąt Zmartwychwstania Pańskiego zamierza m.in. zorganizować jubileuszowe XX Floor-Sitting Party. Impreza zaplanowana jest na 16 stycznia i – jak zdradziła – lada dzień osoby zaproszone otrzymają na nią zaproszenie. Wydarzenie ma być wielką fetą na cześć… gości F-SP. Sama Jej Perfekcyjność podkreśliła, że spodziewa się na nim bardzo wielu gości.
W styczniu Jej Perfekcyjność zaplanowała także wyjazd do Łodzi, gdzie zamierza spotkać się ze znajomymi – To, Pa, Go i innymi.

– Bardzo dawno już mnie tam nie było a lubię Łódź i z chęcią ją odwiedzam – zdradziła. – W lutym lub marcu zamierzam też wpaść do Poznania. Przed świętami chciałbym „zaliczyć” także Kraków, ale to najmniej pewne ze wszystkich planów.

Póki co jednak, Jej Perfekcyjność planuje dzisiaj z pompą rozpocząć swoją wersję karnawałowej zabawy. Dodała przy tym, że imprezy nie są dla niej niczym nowym, bo od powrotu do Warszawy z zimowego wypoczynku w domu rodzinnym, każdego wieczoru w jej mieszkaniu są goście, którzy po intensywnej zabawie w domowej atmosferze zostają już na noc. Podkreśliła więc, że dla niej karnawał „ma być czasem mobilizowania do zabawy innych” a nie jej samej.

/PAP/

Wypowiedz się! Skomentuj!