Warszawa, 18 grudnia 2008 – Kilka ostatnich dni zmogło Jej Perfekcyjność. Nie próżnowała jednak w tym czasie i starała się wypełniać swoje obowiązki zgodnie z planem.

Najgorszy moment przyszedł we wtorek. Jej Perfekcyjność zrezygnowała z udziału w zajęciach dydaktycznych oraz z dyżuru w redakcji. Rano wróciła do domu i rozpoczęła intensywną kurację. Po konsultacji z prywatnym lekarzem domowym stwierdziła, że z racji wirusowego charakteru choroby, nie będzie brała antybiotyków. Odpowiednio długi sen oraz leki likwidujące objawy. Jeszcze tego samego dnia po południu udzielała korepetycji.

– Czuję się odpowiedzialny za moich uczniów – powiedziała. – Chcę, żeby czuli, że są cały czas pod moją opieką. Zwłaszcza jeśli chodzi o tych z nich, którzy są jeszcze w gimnazjum i dodatkowo mają poważne problemy.

Wieczorem tego samego dnia Jej Perfekcyjność przyjmowała gościa a w środę od rana była znów w ruchu. Najpierw uczestniczyła w wypadku tramwajowym przy pl. Narutowicza w Warszawie – stając się autorką najlepszego zdjęcia z wydarzenia (dostępnego wciąż na gazeta.pl), by chwilę później wziąć udział w posiedzeniu Senatu UW. Wystąpiła na nim po raz pierwszy jako Marszałek Parlamentu Studentów UW. Z powodu zagrożenia wybuchem bomby na Wydziale Dziennikarstwa i Nauk Politycznych, nieznacznie opóźniło się posiedzenie Rady WDiNP, w którym także wzięła udział. Po wszystkim Jej Perfekcyjność udała się na pierwszą z serii wigilii, w których weźmie udział w najbliższym czasie.

– Nie czułem się najlepiej, przyznaję – wyznała. – Ale i tak moje samopoczucie wyraźnie się poprawia. Dlatego cieszę się, że udało mi się zjawić w Polskiej Akademii Nauk na tym świątecznym spotkaniu.

Momentem kulminacyjnym i kończącym środę było posiedzenie Komisji Wyborczej, które zwołać musiała Jej Perfekcyjność. Z racji swoich marszałkowsich obowiązków, dzisiaj Jej Perfekcyjność zwołała aż 4 kolejne posiedzenia innych ciał samorządowych. W ten sposób rozpoczęła ich działalność i umożliwiła im dalszą pracę. Po zakończeniu dyżuru w redakcji, uczestniczyła dziś w spotkaniu wigilijnym na Wydziale Dziennikarstwa i Nauk Politycznych. Jak udało się nam ustalić, dziś wieczorem Jej Perfekcyjność czuje się już „wyraźnie lepiej”.

/KAI/

Wypowiedz się! Skomentuj!