Cisza u Jej Perfekcyjności
Warszawa, 21 listopada 2008 – Zaszyła się w ciszy swojego mieszkania? Ucieka przed światem? Czemu nic nie dzieje się u Jej Perfekcyjności?
Cisza oznacza jednak, co było do przewidzenia, że Jej Perfekcyjność ciężko pracuje. Wczoraj udało się jej ostatecznie sformułować skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego na „niesprawiedliwą decyzję Prorektor UW”. Sprawa dotyczy uchwały organu, któremu przewodniczyła Jej Perfekcyjność w czerwcu 2008. Uchylenie tej uchwały odbyło się, zdaniem skarżącej, niezgodnie z prawem. Sprawa, po wniosku o ponowne rozpatrzenie sprawy, znajdzie teraz swój finał w sądzie.
– To było dla mnie duże wyzwanie – przyznaje Jej Perfekcyjność. – Nigdy wcześniej nie miałem okazji pisać takiej skargi. Na szczęście, osoby bardziej doświadczone niż ja, pomogły mi w znaczny sposób.
Jej Perfekcyjność zakończyła także kadencję Parlamentu Studentów UW. W związku z zaplanowanym na poniedziałek posiedzeniem nowego składu Parlamentu, przygotowuje się do wyborów Senatorów UW oraz do rozpoczęcia kolejnego roku jako członkini najważniejszego studenckiego organu uniwersyteckiego.
Poza tym, Jej Perfekcyjność intensyfikuje swoje życie prywatne. W czwartek odwiedzili ją Se i Da, a wczoraj widziała się z Pa i Ew. Także dzisiaj zaplanowane ma spotkanie z Jo, a w niedzielę z Ma. W najbliższy wtorek Jej Perfekcyjność planuje grupowe wyjście do kina na przedpremierowy pokaz „Luster”.
– Miałem naprawdę zabiegany czas ostatnio – powiedziała. – Mnóstwo spraw się skumulowało, nie miałem ani chwili wytchnienia. Ale teraz powinno być ciut lepiej.
Jej Perfekcyjność poinformowała także, że w ten weekend zamierza, jak zwykle, bawić się w Warszawie. Na pewno w trakcie piątku i soboty odwiedzi klub Utopia. Poza tym, jak zapowiedziała, ma zamiar nadrobić niezrealizowany plan z ubiegłego tygodnia, gdy zatrucie pokarmowe uniemożliwiło jej zabawę.
/PAP/