Skończyło się na jedzeniu
Warszawa, 26 sierpnia 2008 – Punktualnie o 15:00 Jej Perfekcyjność zakończyła swój performance. Przez tydzień (a dokładniej 168 godzin) fotografowała każdy swój posiłek, wszystkie dostarczane organizmowi kalorie.
Biuro prasowe Jej Perfekcyjności milczy na temat terminu, gdy praca zostanie zaprezentowana publiczności. Nie wiadomo wciąż także, w jaki sposób zostaną zaprezentowane zdjęcia. Znawcy podkreślają, że może to nastąpić na wznowionym po wakacjach cyklu imprez Floor-Sitting Party. Sama Jej Perfekcyjność odmawia komentarzy.
– Na wszystko przyjdzie czas – powiedziała. – Musicie zrozumieć, że jako artysta nie zawsze mam do końca opracowaną operacjonalizację swojej pracy w momencie jej startu. Chcę też, by sam projekt poniósł mnie i nadał mi nowe rozwiązania.
Udało nam się dowiedzieć, że w ciągu ostatniego tygodnia Jej Perfekcyjność wykonała 48 zdjęć dokumentujących przyjmowane przez nią kalorie. Zaprezentowane dzieło ma być całkowitym ujawnieniem się Jej Perfekcyjności, przyznaniem się do jej słabości i obnażeniem. Przy każdej fotografii pojawi się na pewno informacja jakiego dnia i o jakiej godzinie została wykonana. To ma dodatkowo ujawnić prawdę o życiu artystki.
Jak podkreśla autorka, nie robiła zdjęć jedynie filiżankom wypijanej kawy i szklankom wody. Tej drugiej, bo nie ma ona kalori, a pierwszej – bo byłoby za dużo zdjęć przedstawiających to samo.
– Samej kawy wypijam od trzech do sześciu filiżanek dziennie – zdradziła. – Więc w ciągu tygodnia obok kilkudziesięciu innych fotografii, byłoby około 35 zdjęć kawy z mlekiem. Ani jedna nie byłaby oczywiście słodzona.
Jej Perfekcyjność zobowiązała się udostępnić fragmenty gotowej pracy czytelnikom serwisu informacyjnego JejPerfekcyjnosc.blox.pl.
/Rzeczpospolita/