Warszawa, 12 czerwca 2007 – Oto oficjalne stanowisko i komentarz Formacji Różowe Saneczki w sprawie uwolnienia Paris Hilton.

Z największą radością i pokorą przyjeliśmy informację o uwolnieniu Paris Hilton. Jej blisko pięciodniowy pobyt w więzieniu od samego początku uważaliśmy za sytuację naganną i niewłaściwą, która była wynikiem działań polityczno-marketingowyc h niektórych amerykańskich polityków. Stąd też, gdy tylko dowiedzieliśmy się o tym, że Paris opuściła mury więzienia, odetchnęliśmy z ulgą. Zaskoczyła nas decyzja sądu amerykańskiego, który wycofał się z owej decyzji uwalniającej i znów uwięził Paris. Uważamy to za zachowanie niegodne wymiaru sprawiedliwości państwa, które uważa się za piewcę demokracji.

Przypominamy, iż zdaniem Formacji Różowe Saneczki, decyzja podjęta przez amerykański sąd, skazująca Paris najpierw na 46, potem na 23 dni pozbawienia wolności, była niesłuszna i niesprawiedliwa. Nie zaprzeczamy faktom – wiemy, że Paris jechała samochodem mimo braku pozwolenia na prowadzenie pojazdów mechanicznych jako warunkowego zawieszenia kary za wcześniejszą jazdę pod wpływem alkoholu. Niemniej jednak naszym zdaniem kara nałożona jej przez wymiar sprawiedliwości była wysoce niesprawiedliwa. Za niesprawiedliwe uważamy także ponowne jej uwięzienie!

Wyrażamy nadzieję, że w Paris uda się jej rozpocząć pisanie swoich wspomnień z pobytu w więzieniu a książka, która w ten sposób powstanie, będzie dziełem, które skłoni także innych do zastanowienia się nad sprawiedliwością sądów w USA oraz nad konsekwencjami łamania prawa, co przytrafiło się Paris. Apelujemy, o nieskreślanie jej osoby tylko z powodu małego wykroczenia. Nie bagatelizując całej sprawy, przypominamy, że nic się jej ani nikomu innemu nie stało. Nikt ani nic nie ucierpiało w wyniku jej postępowania.

Zwracamy się także do Paris, by nie poddawała się łatwo i by kontynuowała swoje nawracanie się, jeśli tylko ten cel uznaje za słuszny. Chcemy podkreślić w ten sposób nasz szacunek do decyzji podejmowanych w kwestii samostanowienia ludzi o sobie i swoim losie. Wierzymy, Paris, że Twój cel będzie osiągalnym i że uda Ci się go dosięgnąć.

Raz jeszcze prosimy rząd RP, by zajął oficjalne stanowisko w kwestii uwięzienia Paris i by wyraził sprzeciw wobec łamania podstawowych praw człowieka z powodów politycznych. Uważamy, że jako państwo angażujące swe siły zbrojne w konflikty w obronie wartości demokratycznych, powinniśmy tym bardziej wystąpić choćby z oficjalnym sprzeciwem lub apelem w sytuacji, gdy osoba tak wpływowa dla naszej kultury masowej stała się ofiarą niesprawiedliwości spowodowanej zwykłą chęcią zysku poparcia politycznego przez niektórych polityków.

Dlatego, pełni nadziei na lepszy los i jaśniejsze jutro, mówimy: Paris, czekamy na wolności!

/PAP/

Wypowiedz się! Skomentuj!