Warszawa, 4 stycznia 2007 – W pokoju Jej Perfekcyjności wisi już kalendarz ścienny na rok 2007. Otrzymała go od redakcji miesięcznika „Cosmopolitan”.

Zawierający fotografie półnagich mężczyzn kalendarz zdobi ścianę nad monitorem komputera Jej Perfekcyjności.
– Chciałem mieć zawsze do niego dostęp, stąd to miejsce – wyjaśniła. – Wystarczy, że podniosę głowię i mogę sprawdzić datę, czy po prostu spojrzeć na fotografię.
Jej Perfekcyjności największy problem sprawiło… umocowanie kalendarza. Okazało się bowiem, że w jej nowym mieszkaniu na Ochocie nie ma na stanie młotka, którym mogłby przybić z gracją drobny gwoździk utrzymujący wydawnictwo na ścianie. Na szczęście jej zaradność oraz wsparcie duchowe, jakiego udzielili jej współlokatorzy Mi i Pi pomogły jej w tym trudnym zadaniu.
– No rzeczywiście, nie było łatwo – wspomina. – Ale najważniejsze, że kalendarz już wisi i zdobi moją ścianę.
Jej Perfekcyjność zapowiedziała, że będzie zmieniała kartki w kalendarzu tak regularnie, jak to tylko możliwe.


Okładka najnowszego numeru magazynu

/wirtualnemedia.pl/

Wypowiedz się! Skomentuj!