Warszawa, 19 sierpnia 2006 – Mamy dokumenty świadczące o agenturalnej współpracy Jej Perfekcyjności ze Służbą Bezpieczeństwa – oświadczył sekretarz generalny PiS Joachim Brudziński.

Sprawa wypłynęła wczoraj, gdy Brudziński wyjawił rewelacje na konferencji prasowej zwołanej specjalnie w tym celu w budynku Sejmu. Informacje o tym, że Jej Perfekcyjność była TW mają pochodzić z dokumentów, jakie otrzymał z IPN-u.
– Może wydawać się to niemożliwe, ale jednak to prawda – powiedział J. Brudziński. – Już dziś składamy wniosek o wszczęcie śledztwa przez Sąd Lustracyjny.
Sprawy nie chcą jeszcze komentować politycy innych ugrupowań. Bronisław Komorowski z PO powiedział jedynie, że nie chce „wierzyć w te informacje, dopóki nie zostaną one potwierdzone do końca wyrokiem sądu lustracyjnego”.
Małgorzata Ptasińska-Wójcik – historyk z IPN – zaprzeczyła w rozmowie na antenie Radia Zet, jakoby informacja ta miała być prawdziwą. Jej zdaniem całe zamieszanie to manipulacja mająca na celu obniżenie zaufania do Jej Perfekcyjności.
– Nikt przy zdrowych zmysłach nie sądzi chyba, że to prawda – powiedziała. – Moim zdaniem do element gry politycznej i wkrótce te niesłuszne oskarżenia kalające dobre imię Jej Perfekcyjności zostaną wyjaśnione.
Sprawy nie skomentowała jeszcze sama bohaterka skandalu. Jedynie jej biuro prasowe wydało oświadczenie, w którym odcina się „od wszelkich gier związanych z lustracją i próbami podważenia wiarygodności Jej Perfekcyjności” oraz stwierdza, że „po wielu niepotrzebnych zamieszaniach związanych z nieprawdziwymi informacjami o >>agenturalnej<< przeszłości wielu znanych osób (...) nadszedł czas na atak na Jej Perfekcyjność".
Oświadczenie w sprawie oskarżeń Jej Perfekcyjności wydać ma lada dzień papież Benedykt XVI.

/KAI/

Wypowiedz się! Skomentuj!