Warszawa, 5 maja 2006 – Jej Perfekcyjność wczoraj około godziny 13:00 rozpoczęła kolejny weekend.

Mijająty tydzień miał więc dla Jej Perfekcyjności jeden dzień roboczy.
– A żeby być dokładnym, to trwał dokładnie 5 godzin roboczych – powiedziała. – Nie musiałem zbyt wiele się trudziś, przyznaję.
Uradowana faktem dużej ilości wypoczynku, Jej Perfekcyjność wyjaśniła, że po dniach wolnych dla wszystkich (29 kwietnia – 3 maja) musiała iść na zajęcia tylko w czwartek. Dodatkowo radosnym był fakt, że ostatnie ćwiczenia się nie odbyły.
– Prowadząca stwierdziała, że jeśli nikt nie przeczytał tekstu, to nie ma sensu marnować czasu i przełożyła to na następny tydzień – wyjaśniła Jej Perfekcyjność.
Dziś w planach Jej Perfekcyjności są tylko korepetycje w godzinach 15-18. Od rana bowiem zajmuje się relaksem i pisaniem tekstów.
Pytana o wieczorne plany, zdradza, że nie wie jeszcze na pewno, czym się zajmie.
– Myślę więc, że jak zwykle w takiej sytuacji skończy się na moim ulubionym duecie – wyznała. – Byż może, ale to bardzo wątpliwe – wpadnę do HotL.
Oznacza to więc, że wybierze się najpewniej do Barbie Baru i galerii Utopia. Za to, jak udało się nam dowiedzieć, ma już bardziej skonkretyzowane zamiary dotyczące jutrzejszego wieczoru. W planach Jej Perfekcyjności pojawia się Barbie Bar, M25 i Utopiia, gdzie odbyć się ma występ Toma Novy’ego.
– Już nie mogę się doczekać na spotkanie z Tomem – opowiada podekscytowana. – Tak dawno się nie widzieliśmy, mam mu tyle do powiedzenia!
Jej Perfekcyjność w porannej rozmowie telefonicznej z radiem RMF FM przypomniała o obchodzonym w niedzielę Międzynarodowym Dniu Paris Hilton. Zaprosiła wszystkich słuchaczy na stronę www.DzienParisHilton.prv.pl i zapowiedziała, że ma wciąż wolny czas w niedzielę i może spotkać się wtedy ze wszystkimi, którzy będą chcieli zaproponować jej wspólną celebrację tego święta.

/PAP/

Wypowiedz się! Skomentuj!