Nie będę Ci mówił czy to ma sens czy nie, bo ty sam pewnie wiesz lepiej. Wiedz jednak, że cholernie by mi go brakowało i jeżeli to cokolwiek znaczy dla Ciebie, to proszę Cię, NIE ZAMYKAJ!!
Na to pytanie odpowiedzieć musisz sobie sam. To w końcu kawałek Ciebie, który odkrywasz i pokazujesz światu. Ty wiesz, czy chcesz to robić dalej, czy też może etap ten masz już za sobą.
Mogę jednak napisać, że, choć czytam od niedawna, naprawdę mam w tym poznawaniu kawałka Ciebie przyjemność :)
…zaglądam tu, kłócę z Tobą, bywam niemiły, a do tego wysyłam komentarze, kiedy prosisz, by tego nie robić… istnieje duże prawdopodobieństwo, że będzie mi tego brakowało. Zrób jednak, co umysł zbuntowany szpce! Pozdrawiam.
no wiesz co…ja tu prosze o ksiazke..zeje mysla ze kiedys sie na nia zdecydujesz a ty zamaist sie rozwijac probujesz zamkac ten dzial swojego zycia.ale rob to co uwazasz za sluszne.jesli zlikwidujesz bloga to zrozumiem.
nie.
możesz już zamknąć.
taaaaaaa zamknij go!!!! i wyjedz do Peru!!!
Ja jestem jak najbardziej 'ZA’! Zamknij Bloga! Wystarczy!
Nie będę Ci mówił czy to ma sens czy nie, bo ty sam pewnie wiesz lepiej. Wiedz jednak, że cholernie by mi go brakowało i jeżeli to cokolwiek znaczy dla Ciebie, to proszę Cię, NIE ZAMYKAJ!!
Nie, to nie ma sensu i tak, wystarczy juz twojego blogowania. Niemniej milo bylo cibie poczytac, ale dawniej, nie ostatnio!
tak, zamknij.
nie, nie zamykaj.
Pamiętaj, to jest Twoja suwerenna decyzja, a te komentarze swiadczą o tym, że ktoś to czyta. skończyłem.
Twój blog, twoje życie, twoje uczucia i twoja decyzja…
w jakiś marazm ostatnio wpadłeś
nawet go na innych trochę przenosisz
chcesz zamknąć? zamykaj
chcesz pisać? pisz
działaj
nie stój w miejscu
a czy wszystko musi miec sens :| ??
Rob co chcesz- nikt Cie nie zmusi do prowadzenia bloga…
Na to pytanie odpowiedzieć musisz sobie sam. To w końcu kawałek Ciebie, który odkrywasz i pokazujesz światu. Ty wiesz, czy chcesz to robić dalej, czy też może etap ten masz już za sobą.
Mogę jednak napisać, że, choć czytam od niedawna, naprawdę mam w tym poznawaniu kawałka Ciebie przyjemność :)
Pozdrawiam!
J.
i tak tego nie zrobisz :)
…zaglądam tu, kłócę z Tobą, bywam niemiły, a do tego wysyłam komentarze, kiedy prosisz, by tego nie robić… istnieje duże prawdopodobieństwo, że będzie mi tego brakowało. Zrób jednak, co umysł zbuntowany szpce! Pozdrawiam.
no wiesz co…ja tu prosze o ksiazke..zeje mysla ze kiedys sie na nia zdecydujesz a ty zamaist sie rozwijac probujesz zamkac ten dzial swojego zycia.ale rob to co uwazasz za sluszne.jesli zlikwidujesz bloga to zrozumiem.
albo chociaz sie postaram…