Niedzielne śniadanie z Marcinem
Nie było łatwo, bo umówiliśmy się z Marcinem o 13:00. A po GIG Party wstanie o tej godzinie nie jest takie ł Ale na szczęście się udało! I było pyszne…
Sobotnie śniadanie z Kubą
No i z Kacprem, oczywiście. A po śniadaniu namówiłam ich na krótką przejażdżkę na rowerach. Opierali się ale ostatecznie dałam radę! Było bardzo miło a Shuk, jak zwykle, spisał się…
Sobotnie śniadanie z drinkiem
Kacper rzadko ostatnio wychodzi towarzysko. Więc postanowiliśmy pójść razem na sobotnie śniadanie do Shuka. A skoro sobotnie, to można sobie na więcej pozwolić. Więc pozwoliliśmy sobie na małego drinka i