Nietypowa piątkowa noc
Najpierw na poczcie, potem na dworcu centralnym, wreszcie z dawno niewidzianymi znajomymi na jedzeniu. Tak wyglądała moja piątkowa noc. Towarzyszył mi w niej Marcin, który pomógł mi nawet ogarnąć mieszkanie…
Na urodzinach Kacperka
Kacperek miał urodziny. Kolejne ;) Świętował w gronie niewielkim ale za to z przytupem, bo potem wszystkich do The View zaprosiłam, gdzie czekał na nas stolik i alkohol. Gwiazdą wieczoru…
Bierz na mój rachunek!
Pisanie blo, to duża odpowiedzialność. Za siebie, za blo, za czytelników, za słowo. Nie raz mi się za napisane tutaj rzeczy oberwało. A i do dziś – dla przykładu –…